Sylwester bez sztucznych ogni?

Miłośnicy zwierząt apelują, by w Sylwestra nie puszczać w niebo sztucznych ogni. Fajerwerki bowiem stresują zwierzęta, których czuły słuch o wiele gorzej znosi huk wybuchów niż ludzkie ucho. W okresie sylwestrowo-noworocznym zwierzęta narażone są na większy stres, a w panice próbują schronić się za wszelką cenę. Często psy i koty uciekają z przydomowych ogródków, licząc, że w ten sposób unikną hałasu. Niestety ucieczki te mogą zakończyć pod kołami samochodów. Fajerwerki mogą stanowić zagrożenie dla zwierząt także pod względem fizycznym. Zdarza się, że niektóre zwierzęta, szczególnie dzikie, mogą przypadkowo natrafić na resztki niezdetonowanych fajerwerków, co może prowadzić do poparzeń lub innych urazów.

Jak przygotować się na sylwestrową noc, by nasze domowe pupile czuły się bezpiecznie?

– Tradycją jest puszczenie fajerwerków o północy i my nie mamy nic przeciwko temu. Jednak Polacy często nie mogą doczekać się tego wieczoru i strzelają dzień wcześniej, czy dzień później, rano, wieczorem… I to jest problematyczne. Nie jesteśmy w stanie zakazać fajerwerków w sylwestra, byłby to martwy przepis. Właściciele zwierząt mogą takiego psiaka czy kota przygotować na ten jeden wieczór – zasłaniamy okna kotarami, włączamy telewizor, by zagłuszał huk, ostatni spacer zróbmy o godzinie 20.00. Dajmy możliwość schowania się tam, gdzie zwierzak czuje się bezpiecznie, nie wyciągajmy go na siłę. Nie głaszczmy też psa czy kota, gdy się stresuje – głaskanie to nagroda i zwierzak może nie rozumieć, dlaczego nagradzamy go, gdy się boi. Pamiętajmy też o zaczipowaniu psów i aktualizacji danych – podkreśla Dawid Fabjański z Animal Resue Poland. 

Coraz częściej lokalni włodarze apelują do mieszkańców o rezygnację z tradycyjnej formy hucznego świętowania nowego roku. Nowy Rok bez huku witać będzie Józefów. Miejski Ośrodek Kultury przygotował na 1 stycznia pokaz cichych, bezhukowych zimnych ogni. Widowisko rozpocznie się o godz. 20.00 i będzie mu towarzyszyć muzyka.

Czytaj także: