Agnieszka Jaskulska
Nie wszyscy mieszkańcy patrzą na te kontrole z entuzjazmem. Jedni przyznają, że porządek musi być, inni pytają wprost: czy urzędnik może wejść na moją posesję i sprawdzać, co chce? Wątpliwości budzi nie sam cel, ale sposób, bo nikt nie lubi, gdy ktoś zagląda za płot bez jasnych zasad.
Kontrole w domach i budynkach wielorodzinnych
Wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego w całym kraju rozpoczęły się już kontrole źródeł ogrzewania w domach i budynkach mieszkalnych. Urzędnicy oraz upoważnieni inspektorzy sprawdzają, czym ogrzewane są posesje, czy urządzenia zostały zgłoszone do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków i czy spełniają obowiązujące normy. Takie wyrywkowe kontrole będą prowadzone także w powiecie otwockim.
Jak informuje Urząd Gminy Wiązowna, od 15 listopada pracownicy rozpoczną terenowe kontrole posesji. – Sprawdzą m.in. piece, źródła ogrzewania, szamba i przydomowe oczyszczalnie ścieków, a także prowadzone budowy np. czy są wyposażone w kontenery, oraz kompostowniki – wylicza Urząd Gminy Wiązowna. – Kontrole mają charakter rutynowy i służą ochronie środowiska, poprawie jakości powietrza oraz utrzymaniu porządku na terenie gminy. Pracownicy urzędu będą mieli legitymacje służbowe – podkreśla urząd. I apeluje do mieszkańców, aby umożliwili przeprowadzenie czynności służbowych na posesji.
W poprzednim roku na terenie Józefowa urzędnicy wspólnie ze strażą miejską przeprowadzili m.in. kontrole z wykorzystaniem dronów wyposażonych w specjalistyczną aparaturę pomiarową. Urządzenia analizowały nad budynkami skład i poziom zanieczyszczeń pyłowych w dymie wydobywającym się z kominów. Jeśli pomiary wskazywały na nieprawidłowości, strażnicy wraz z urzędnikiem wchodzili na posesję, aby pobrać próbki popiołu do badań. W 2024 roku w Józefowie wykonano 50 lotów dronem. Kilka osób zostało ukaranych mandatem za spalanie odpadów. Podobnie kontrole były realizowane także w Otwocku i gminie Karczew.
Kiedy mogą wejść na teren prywatny
Czy urzędnicy faktycznie mają prawo wejść na posesję do domu, czy mieszkania? Tak, ale tylko w określonych sytuacjach. Jeśli działa w ramach swoich obowiązków – na przykład prowadzi kontrolę środowiskową, budowlaną czy sanitarną – ma prawo wejść na teren nieruchomości po okazaniu legitymacji służbowej lub pisemnego upoważnienia.
Masz prawo wiedzieć, kto cię kontroluje
Co innego wejście do domu czy mieszkania. Tu obowiązuje tzw. mir domowy, czyli prawo do prywatności. Bez zgody właściciela urzędnik nie ma prawa przekroczyć progu, ale wyjątkiem są jedynie sytuacje wyjątkowe, np. zagrożenie życia, zdrowia, pożar, awaria instalacji albo sytuacje, w których przepisy na to zezwalają np. w przypadku podejrzenia łamania przepisów antysmogowych. Jednym słowem właściciel ma obowiązek współpracować z urzędnikami, strażnikami miejskimi lub innymi upoważnionymi służbami. Ma jednak prawo poprosić o okazanie dokumentów potwierdzających ich uprawnienia oraz o protokół z przeprowadzonych czynności.
Napisz komentarz
Komentarze