Wyniki ankiety ws. nowej linii kolejowej Otwock – Karczew – Konstancin-Jeziorna

Sprawa budowy dodatkowej linii kolejowej, która miałaby odgałęziać się w Otwocku w kierunku Śródborowa, osiedla Ługi, przez Karczew aż do Konstancina, wywołała gorącą dyskusję. Pomysł spotkał się zarówno z poparciem, jak i z krytyką, co potwierdzają wyniki naszej ankiety. Przygotowaliśmy ją po to, aby mieszkańcy mogli wyrazić swoje zdanie – „za” lub „przeciw” inwestycji. Z uwagi na okres wakacyjny oraz liczne prośby Czytelników (dotyczyło to także innych ankiet) głosowanie zostało przedłużone do połowy września – zależało nam przede wszystkim na tym, aby była duża liczba głosujących. Udało się to osiągnąć – w ciągu dwóch miesięcy oddano ponad 6 600 głosów. Jak to bywa w badaniach i statystyce, wyniki w niektórych okresach ulegały zmianom, co skłoniło niektórych do wysuwania własnych teorii i „szukania dziury w całym”. Dlatego w pewnym momencie zdecydowaliśmy się ukryć dane ilościowe. Wyniki należy bowiem interpretować w kontekście całego okresu badania, a nie na podstawie pojedynczych dni czy krótkich okresów. 

Jak głosowali mieszkańcy?

Głosowanie trwało od 9 lipca do 18 września do północy, dzięki czemu mieszkańcy mieli wystarczająco dużo czasu (ponad 2 miesiące), by wyrazić swoje zdanie. W ankiecie oddano łącznie 6 612 głosów. Większość osób – 58,4% (3 865 głosów) – była przeciwna budowie nowej linii kolejowej przez Otwock i gminę Karczew. Jednocześnie spora grupa osób głosujących – łącznie 40,6% (2 682 głosy) – popiera budowę nowej linii, z czego 29,2% (1 936 głosów) było jednoznacznie „ZA”, a 11,2% (746 głosów) było też na TAK, ale pod warunkiem, że nowy tor/tory nie podzielą miasta lub nowa linia kolejowa będzie przebiegała poza jego granicami. Niewielki odsetek osób głosujących – 0,98% – nie wyraził zdania w tej sprawie.

• TAK – 29,2% (1936 głosy)
• TAK, jeśli powstanie inna koncepcja – 11,2% (746 głosy)
• NIE – 58,4% (3865 głosy)
• Nie mam zdania – 65 głosów

Wnioski – NIE

Prawie 60% głosujących sprzeciwiło się inwestycji, co pokazuje, że wielu mieszkańców obawia się jej negatywnych skutków. W komentarzach pod naszymi publikacjami Czytelnicy wskazywali przede wszystkim na podział terenów zabudowanych, dewastację lasów w Śródborowie oraz utrudnienia w codziennym życiu mieszkańców – zwłaszcza na osiedlu Ługi, przy którym miałaby przebiegać nowa linia kolejowa, co wymagałoby budowy ekranów akustycznych. Podnoszono także kwestie hałasu, drgań, ograniczonego dostępu do terenów przy torach oraz konfliktu inwestycji z istniejącym układem urbanistycznym miasta. Zwracano uwagę, że budowa nowej linii kolejowej mogłaby doprowadzić do zniszczenia części niedawno zrealizowanych inwestycji, np. drogowych, na które samorządy pozyskały znaczące dofinansowania.

Wnioski – TAK

Choć mniejszościowe, to jednak znaczące ok. 41% mieszkańców wyraża poparcie dla tego pomysłu, przy czym część głosów była warunkowa (ponad 11%) –  ci mieszkańcy są otwarci na budowę nowej linii kolejowej, ale pod warunkiem, że zostaną zastosowane alternatywne koncepcje, które zminimalizują negatywne skutki inwestycji na miasto np. linia, będzie przebiegać poza granicami Otwocka. 

Osoby popierające budowę nowej linii kolejowej widzą w niej szansę na usprawnienie transportu, skrócenie czasu podróży oraz lepsze połączenia z wybranymi częściami miast w okolicy – pociąg mógłby zatrzymywać się tam, gdzie obecnie nie dociera, np. w Anielinie, przy osiedlu Ługi i w Karczewie, a trasa prowadziłaby dalej na drugi brzeg Wisły do Konstancina. To najważniejsze argumenty naszych Czytelników, którzy komentowali nasze publikacje dotyczące budowy nowej linii kolejowej. 

Otwocka na nie, Karczew trochę na tak

Przypominamy, że budowa nowej linii kolejowej – z jednym lub dwoma torami – miałaby połączyć Otwock, Karczew i Konstancin-Jeziorną, przebiegając przez Wisłę. Jak informowaliśmy 9 lipca w artykułach „Budowa trzeciego toru przez Otwock? Ten pomysł zmroził cały otwocki samorząd!” oraz „Pociąg (nie) do przyszłości: kolejowa wojna Otwock–Karczew. Jest stanowisko burmistrza!”, koncepcja wywołała gorące emocje. W Otwocku spotkała się z ostrym sprzeciwem, podczas gdy w Karczewie zyskała umiarkowane poparcie. 

Prezydent Otwocka, Jarosław Margielski, określił pomysł budowy nowej linii kolejowej, jako inicjatywę absurdalną i szkodliwą. Według niego nowe tory przecięłyby miasto, lasy, osiedla i dzielnicę Soplicowo, niszcząc układ urbanistyczny Otwocka i powodując poważne utrudnienia dla mieszkańców. Finalnie Rada Miasta Otwocka jednogłośnie sprzeciwiła się tej koncepcji, przyjmując uchwałę w tej sprawie. 

Z kolei władze Karczewa dostrzegają w inwestycji potencjalne korzyści komunikacyjne i rozwojowe. Burmistrz Michał Rudzki zaproponował jednak inny przebieg trasy, który ominąłby zabudowania, tak aby linia kolejowa prowadziła głównie przez tereny rolne i niezabudowane.

Jak miałaby przebiegać nowa linia?

Pomysłodawca zakłada, że ze stacji kolejowej w Otwocku miałby odgałęziać się trzeci tor w kierunku Celestynowa. Ten tor odchyliłby się w prawo za ul. Pułaskiego, przechodząc przez tereny leśne za osiedlem przy ul. Poniatowskiego i otwockimi TBS-ami. Potem przeciąłby las między zabudową jednorodzinną a Szkołą Podstawową nr 2, biegnąc wzdłuż ul. Narutowicza przy cmentarzu, i dalej przez lasy Śródborowa w kierunku Karczewa, gdzie tor miałaby wyjść za tzw. wielką rurą na wysokości osiedla Ługi, a stamtąd dalej w kierunku rzeki, przez Wisłę aż do gminy Konstancin-Jeziorna. 

Przypominamy, ze nowa koncepcja wpisuje się w szersze plany rozwoju komunikacji miejskiej w ramach Metropolii Warszawskiej 2030+ oraz Warszawskiego Węzła Kolejowego, uwzględniając również nową linię średnicową.

Czytaj także: