Matki chciały ratować córki. Padły ofiarami fałszywych policjantów

Przy wsparciu policjantów z komendy stołecznej udało się dokonać zatrzymania czterech młodych mężczyzn w wieku 17-23 lat. Zgodnie z ustaleniami zatrzymani mężczyźni mają na swoim koncie minimum dwa oszustwa, oba metodą „na policjanta”.
By dokonać oszustwa młodzi mężczyźni przekonali swoje ofiary, że ich córki spowodowały wypadki i by nie trafić do aresztu, potrzebują pieniędzy. W sumie, obie kobiety oddał oszustom sumę 80 tys. zł. Całej czwórce postawiono zarzuty oszustwa, a najstarszemu 23 latkowi dodatkowo zarzut kierowania przestępczym procederem.

W marcu br. policjanci Komisariatu Policji w Karczewie przyjęli zawiadomienie o oszustwie. Do jednej z mieszkanek gminy Karczew zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta, który poinformował ją o spowodowanym przez jej córkę wypadku, w którym zginęła kobieta w ciąży. Następnie oszust przekonał rozmówczynię, że jej córka została zatrzymana, ale może wyjść na wolność po wpłaceniu kaucji. Kobieta uwierzyła, powiedziała też, ile ma w domu pieniędzy. W krótkim czasie przyjechał do niej mężczyzna podający się za policjanta i w efekcie straciła 30 tys. zł. Jak ustalono w trakcie prowadzonego postępowania do podobnego wyłudzenia, doszło też na terenie Żyrardowa, w tym wypadku była to kwota 50 tys. zł.

Wtedy do sprawy wkroczyli również policjanci Wydziału Kryminalnego stołecznej komendy. Funkcjonariusze po wykonaniu różnego rodzaju sprawdzeń i ustaleń, a także analizy zaistniałych przypadków ustalili, że związek z oszustwami mogą mieć mieszkańcy Warszawy. 

W wyniku wspólnej, skoordynowanej akcji stołecznych i karczewskich kryminalnych łącznie do sprawy zatrzymano czterech mężczyzn w wieku 17-23 lat. 

Wszyscy zatrzymani w Prokuraturze Rejonowej w Otwocku usłyszeli już po dwa zarzuty oszustwa metodą „na policjanta”. Ponadto 23-latek odpowie również za kierowanie przestępczym procederem. Na wniosek prokuratora sąd podjął decyzję o zastosowaniu wobec młodych mężczyzn podejrzanych o oszustwa tymczasowych aresztów. Zatrzymanym grozi do ośmiu lat więzienia.

Policja nie wyklucza, że to niejedyne przestępstwa na koncie grupy. Sprawa jest w toku. 

Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności przy podejmowaniu decyzji finansowych. Słysząc w słuchawce historię, że bliski spowodował wypadek, czy pieniądze na koncie są zagrożone, powinniśmy przede wszystkim rozłączyć się i zweryfikować tę informację. 
W trosce o swoje dane osobowe, pieniądze oraz zdrowie za każdym razem o takich sytuacjach natychmiast należy informować policjantów, dzwoniąc na numer 112.