Maciej Kędziorek poprowadzi klub w Ekstraklasie

W poniedziałek 27 listopada Radomiak Radom wydał komunikat, w którym poinformował o tym, że za porozumieniem stron rozstał się z trenerem pierwszego zespołu, Constantinem Galcą i jego asystentami. Choć jeszcze w rywalizacji ze Śląskiem Wrocław drużyną opiekował się szkoleniowiec ekipy rezerw Maciej Lesisz, wszystko wskazuje na to, że stery w radomskiej ekipie przejmie fachowiec dobrze znany kibicom z Otwocka.

Już od kilku dni największe portale sportowe w kraju typowały, że do Radomia zawita Maciej Kędziorek. Urodzony w Otwocku 43-letni trener rozpoczynał swoją pracę od młodzieżówki Mazura Karczew, a następnie w seniorach prowadził kolejno: Wilgę Garwolin, PKS Radość, Start Otwock i Victorię Sulejówek. W latach 2016-2019 pełnił funkcję asystenta głównego szkoleniowca Rakowa Częstochowa, później na tym samym stanowisku pracował w Arce Gdynia, a w lipcu 2021 roku z jego usług postanowił skorzystać Lech Poznań. Współpracował również z reprezentacją Polski do lat 21 podczas Młodzieżowych Mistrzostw Europy, które zostały rozegrane we Włoszech.

Zmianę potwierdził na konferencji prasowej po meczu Kolejorza z Widzewem John van den Brom, pierwszy szkoleniowiec Lecha.

– Kędziorek opuści nas 1 grudnia i pójdzie do Radomiaka. To dla niego fantastyczna wiadomość. Każdy wie, a przede wszystkim ja, jak bardzo jest ambitny. Może tam zrobić kolejny krok w swojej trenerskiej karierze – powiedział Holender.

Ciekawe są również nazwiska wymieniane w kontekście funkcji asystenta Macieja Kędziorka w Radomiaku.

– Według naszych informacji trener Maciej Kędziorek będzie miał w Radomiu dwóch „własnych” asystentów. Będą nimi Damian Tucin i Mateusz Tereszczyński, trenerzy odpowiednio Huraganu Wołomin i Mazura Karczew. Nowy sztab uzupełni ktoś ze wspomnianego już duetu Lesisz/Thomas. Od pierwszego stycznia do drużyny dołączą trener analityk (obecnie wsparciem w tym obszarze jest Maciej Daszkiewicz) i trener przygotowania motorycznego, którzy mają ważne umowy z obecnymi klubami – poinformował Szymon Janczyk w swoim artykule na portalu Weszło.