Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z www.przegladotwocki.pl znajdziesz w Google News!
 

Zniszczony zabytek czy nielegalna rozbiórka? Sprawa budzi kontrowersje! [FOTO]

Niedawno z miejskiego krajobrazu znikła dawna drewniana willa „Sielanka” przy stacji kolejowej w Otwocku. Czy był to zabytek?
Zniszczony zabytek czy nielegalna rozbiórka? Sprawa budzi kontrowersje! [FOTO]
Na działce przy ul. Warszawskiej zburzono dawną drewnianą willę.

Autor: Agnieszka Jaskulska

O ostatnich chwilach drewnianego budynku przy stacji kolejowej w Otwocku, informowaliśmy 24 listopada, kiedy późnym wieczorem na działkę wjechał ciężki sprzęt. Na działce obok osiedla mieszkalnego przy ul. Warszawskiej pomiędzy ul. Czaplickiego i ul. Kościelną w Otwocku (na wysokości PKP Otwock), niegdyś stały drewniane budynki, które przez wiele dekad były domem dla wielu rodzin. Jakiś czas temu jeden z budynków w głębi posesji został zburzony, a na jego miejscu wzniesiono nowe bloki mieszkalne. Teraz prawdopodobnie podobny los czeka stary, niezamieszkany drewniany budynek przy ul. Warszawskiej 19/20, w którym we wrześniu wybuchł pożar. 

Fot. Agnieszka Jaskulska
Były pomysły na zagospodarowanie obiektu

Po tym jak opublikowaliśmy artykuł na naszym profilu Facebooka, pod tekstem rozgorzała dyskusja. Wiktor Lach, społeczny opiekun zabytków wyjaśnia: – Drewniak był dawną „Sielanką”, jedną z pierwszych willi w Otwocku, widoczną na mapie Diehla z 1893 roku. Należał wtedy do Anieli Nowakowskiej – wspomina.

Pan Jerzy dodaje: – Ten budynek był wyremontowany i gotowy do zamieszkania. Planowaliśmy dostosować go do potrzeb seniorów, jednak urząd miasta zdecydował się go sprzedać deweloperowi – wyjaśnia. 

Władze miasta sprzedały nieruchomość

Pani Monika tłumaczy: – Moja rodzina mieszkała w tym budynku ponad 50 lat i dbała o budynek. Moja rodzina od 1967 roku troszczyła się o jego wnętrze, systematycznie go modernizując z własnych pieniędzy. Chcieliśmy go wykupić. Latami toczyła się walka o prawo do wykupu, nawet wstecznie cofnięto zgodę na zakup na własność. Sprawa była także w sądzie, ale obecne władze Otwocka były zainteresowane wyłącznie sprzedażą tego drewniaka deweloperowi pod budowę bloku niż na zezwoleniu na wykup dla rodziny i odrestaurowaniu budynku – komentuje pani Monika. – W sprawie wykupu byłam na rozmowie z prezydentem Otwocka, ale dla miasta liczyła się tylko kasa i przetarg, który miał cenę wywoławczą chyba na 800 tys. zł. Dlatego finalnie mojej cioci cofnięto decyzję o wykupie, mimo opłaconej wcześniej wyceny w wysokości 700 zł. W ramach protestu moja ciocia aż do śmierci nie odebrała tych pieniędzy z kasy w urzędzie miasta, uważając, że decyzja o cofnięciu wykupu była bezprawna – zaznacza pani Monika. 

Od lat planowano zburzenie drewniaka

Działki przy ul. Warszawskiej na wysokości stacji kolejowej były łakomym kąskiem dla deweloperów. Nic dziwnego, że – jak podkreśla pani Monika – od lat mówiło się o tym, że drewniak będzie zburzony a plac przeznaczony pod nową inwestycję. – Serce pęka, gdy się na to patrzy... Moja rodzina stworzyła przy budynku piękny ogród z różami, białym i liliowym bzem oraz jabłonią – wspomina pani Monika. I dodaje, że w 2021 roku, gdy oddawałam budynek do urzędu po śmierci mojej cioci, drewniak był w idealnym stanie. A teraz został zburzony – komentuje pani Monika. 

Czy drewniak był zabytkiem?

Wiktor Lach dodaje, że drewniak był w kontekście zabytku, obiekt był traktowany zgodnie z ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, co potwierdzało trwające postępowanie wpisu do rejestru zabytków.

O to, czy budynek był wpisany do rejestru zabytków, zapytaliśmy Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Warszawie. – Budynek był objęty ochroną ze strony miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MZPM). Jakiś czas temu rozpoczęliśmy procedurę wpisu do rejestru, co skutkowało natychmiastowym zawieszeniem wszelkich prac przy budynku. Wszystkie inne prace, które zostały przeprowadzone przy budynku, były nielegalne. Za zniszczenie lub uszkodzenie zabytku grozi kara. Dlatego sprawą zajmie się prokuratura – wyjaśnia Andrzej Mizera z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Warszawie.

Nasza redakcja próbowała skontaktować się z inwestorem, lecz bezskutecznie.

Pod koniec listopada na działkę wjechał ciężki sprzęt. Fot. Agnieszka Jaskulska
Zdjęcie zrobiono rok temu. Fot. Aleksander Gut
Na działce przy ul. Warszawskiej zburzono dawną drewnianą willę. Fot. Jakub Kasprzak/Facebook
Zdjęcie wnętrza drewniaka zrobione w 2021 roku. Fot. Monika Laskus/Facebook
Czytaj także:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Marcin 07.12.2023 22:52
To przykre, ale w bloku będzie mogło zamieszkać więcej rodzin niż w parterowym drewniaku.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Robert 22.12.2023 10:57
Tu nie zawsze chodzi o ilość. jest jeszcze coś takiego jak jakość miejsc. Skoro prywatne osoby deklarowały chęć pozostania i zadbania o teren to czemu im na to nie pozwolić. Jakoś nie widzę determinacji miasta w rozwiązywaniu problemów wielkich budowli otwockich takich jak na osiedlu stadion czy przy skrzyżowaniu Podmiejskiej/Staszica.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama