38-latek utonął w Wiśle

Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Otwocku, zgłoszenie dotyczące topiącego się mężczyzny w rejonie Radwankowa Szlacheckiego, wpłynęło około godziny 17. – 38-latek zniknął pod powierzchnią wody. W jego poszukiwania zaangażowani byli nurkowie ze specjalistycznej jednostki PSP z Warszawy, funkcjonariusze ze stołecznego Komisariatu Rzecznego Policji, ratownicy Piaseczyńskiego WOPR – Grupa Interwencyjna Góra Kalwaria oraz strażacy z okolicznych jednostek ochotniczych straży pożarnych – poinformował sierż. Sztab. Patryk Domarecki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. 

– Mężczyzna, który wypoczywał nad Wisłą, został ściągnięty przez nurt rzeki. Pomimo, że osoba z nim przebywająca starała się od razu udzielić pomocy, mężczyzna zniknął pod wodą – przekazało Piaseczyńskie WOPR. – Ciało ofiary zostało ujawnione na dnie rzeki. Płetwonurkowie ze straży pożarnej, PSP Warszawa, wyłowili ciało mężczyzny na brzeg. Niestety bez oznak życia.

Okoliczności wypadku bada Prokuratura Rejonowa w Garwolinie.

Nie kąp się w Wiśle!

WOPR-owcy przestrzegają przed wchodzeniem do Wisły, pomimo słonecznej pogody, gdyż temperatura wody jest mało sprzyjająca, aby mierzyć się z żywiołem. 

Ponadto należy mieć na uwadze, że nie bez przyczyny Wisłę określa się mianem zdradliwej rzeki. Jej piaszczyste dno stale się zmienia, a co za tym idzie, zmienia się jej głębokość. Nurt Wisły jest wartki, a za przykosami, czyli wypłyceniami, znajduje się głęboka woda, w której nurt jest tak silny, że nawet osoba o świetnych umiejętnościach pływackich może mieć problem wydostać się z niego.

Fot.. Piaseczyńskie WOPR/FB