Józefovia Józefów ostatni raz wywalczyła punkt w IV Lidze 23 listopada, kiedy w Warszawie bezbramkowo zremisowała z Talentem Warszawa. Od tamtej pory zespół zanotował aż 8 porażek, przegrywając wszystkie dotychczasowe starcia w rundzie wiosennej. Już podczas niedawnego meczu z liderującą w tabeli Ząbkovią Ząbki widać było, że drużyna ogromnie pragnie przerwać złą passę. Ostatecznie przegrała na wyjeździe 1:2, ale w kolejnym starciu w świetnym stylu zgarnęła komplet oczek i potwierdziła swoją dobrą dyspozycję.
W sobotę na stadionie w Józefovie zameldowali się zawodnicy ostatniej w stawce Pilicy Białobrzegi. Spadkowicz z III Ligi zdołał w tym sezonie wywalczyć zaledwie 5 punktów i jak na razie zmierza w stronę niższej klasy rozgrywkowej. Na murawie widać było dużą różnicę klas pomiędzy dwiema ekipami, oczywiście na korzyść miejscowego klubu.
W ciągu pierwszych 35 minut dublet ustrzelił Piotr Goliasz. Po przerwie dominacja gospodarzy trwała dalej. Najpierw po świetnym rajdzie na listę strzelców wpisał się wychowanek Józy Ignacy Ognicha, a następnie Goliasz skompletował hat-tricka. Dzieło zniszczenia dopełnił w 86. minucie Jakub Malinowski, który pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany dla Józefovii po faulu bramkarza Pilicy.
Na ten moment klub z Józefowa z dorobkiem 17 punktów zajmuje przedostatnią lokatę w tabeli IV Ligi. Strata do Tygrysa Huta Mińska i Błonianki Błonie wynosi 6 oczek. 10 punktów więcej posiada z kolei MKS Piaseczno. Utrzymanie cały czas jest realne, ale józefowianie muszą mieć na uwadze, że każdy kolejny mecz będzie mieć ogromne znaczenie.
W następnej serii gier Józefovię czeka trudny wyjazd do Mszczonowa – 1 maja o godzinie jej rywalem będzie 8. w tabeli Mszczonowianka Mszczonów. Poprzednie spotkanie obu ekip zakończyło się zwycięstwem rywali 4:2. Mamy nadzieję, że tym razem uda się wywalczyć korzystny rezultat.
Napisz komentarz
Komentarze