Mieszkańcy powiatu piaseczyńskiego i otwockiego od lat korzystają z promu, który pływa pomiędzy brzegami Karczewa (powiat otwocki) a Gassami (powiat piaseczyński). Kierowcy, rowerzyści, a także wędkarze często korzystali z tej wodnej przeprawy – bo jest tania, wygodna i pozwalała szybko pokonać Wisłę. Szczególnie cenili ją ci, którzy dzięki promowi mogli uniknąć zakorkowanej drogi krajowej nr 50.
Ostatni rok?
Prom obsługuje prywatna firma, która od ponad dekady dba zarówno o bezpieczeństwo pasażerów, jak i stan techniczny jednostki. Jednak od czasu pandemii los przeprawy co roku staje pod znakiem zapytania. Tegoroczny sezon wystartował 3 maja.
Przyszłość promu nie rysuje się pozytywnie. Wiadomo, że właściciele promu od roku starają się przekazać jego obsługę samorządom.
– Wysłałem pismo do Samorządu Województwa Mazowieckiego z prośbą o rozważenie przejęcia przeprawy. Taką rolę mógłby pełnić na przykład Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich – wyjaśniał nam Jacek Jopowicz pod koniec kwietnia.
Co dalej?
Spotkanie na temat możliwości wsparcia tej wyjątkowej atrakcji turystycznej zorganizował Piotr Kandyba. Rozmowy toczyły się w gronie przedstawicieli samorządów, właściciela promu oraz Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.
– Prom w Gassach to zarówno wyjątkowa atrakcja turystyczna, ale też ułatwienie komunikacyjne, które łączy dwie strony Wisły – po spotkaniach w lipcu i wrześniu minionego roku, w maju silną grupą zainteresowanych samorządów rozmawialiśmy o przyszłości tej przeprawy. Prom pływa w linii drogi wojewódzkiej, mam więc nadzieję na zaangażowanie MZDW i wsparcie tej ciekawej i potrzebnej inicjatywy – powiedział nam poseł Piotr Kandyba.
Karczew wspiera
O rolę promu zapytaliśmy także Burmistrza Karczewa.
– Prom Karczew – Gassy wpisał się już bardzo wyraźnie w mapę turystyczną Gminy Karczew. Korzystają z niego nie tylko rowerzyści z terenu naszej Gminy, ale również z okolicznych powiatów i Warszawy. Prom bez wątpienia jest atrakcją turystyczną Nadwiślańskiego Urzecza. Korzystają również z niego osoby dojeżdżające do pracy, a także w celach prywatnych na drugą stronę Wisły – powiedział nam Michał Rudzki.
Czy gmina Karczew ma możliwość wparcia właścicieli promu, by ci nie zamknęli interesu?
– Gmina Karczew aktywnie uczestniczy w rozmowach dotyczących dalszych perspektyw funkcjonowania promu. Jako Gmina nie mamy możliwości prawnych bezpośredniego wsparcia finansowego firmy, do której należy prom, ale nieustannie stara się promować i komunikować mieszkańcom i turystom walory wynikające z istnienia tej przeprawy promowej. Głęboko wierzę, że rozmowy, który obecnie prowadzimy spowodują wypracowanie korzystnego modelu finansowo-organizacyjnego przeprawy promowej – dodał burmistrz Michał Rudzki.
Napisz komentarz
Komentarze