Reklama

Kierowca celowo wjechał w stado dzików. Jedno ze zwierząt nie przeżyło

Kilka dni temu doszło do bulwersującego zdarzenia w Otwocku. Świadkowie zgłosili sprawę na policję.
Kierowca celowo wjechał w stado dzików. Jedno ze zwierząt nie przeżyło

Autor: Olesia Markiv

Dziki traktują miejskie tereny jak swój dom. Nie odstrasza ich ani hałas pociągów, ani klaksony samochodów, ani miejski gwar – swobodnie spacerują po ulicach, osiedlach i parkach, wchodzą na działki oraz prywatne posesje, a nawet potrafią pogonić spacerowiczów czy rowerzystów. Niedawno opublikowaliśmy nagrania od Czytelników, na których widać dziki z warchlakami spacerujące m.in. po centrum Józefowa. 

Zdarzenie w Józefowie

Otwockie starostwo podkreśla, że samorządy są bezradne i niewiele mogą zrobić ze względu na obowiązujące przepisy. Tymczasem liczba dzików w miastach rośnie. Niektórzy mieszkańcy mają dość i wzięli sprawy w swoje ręce – przeganiają zwierzęta, strzelają petardami, a w skrajnych przypadkach dochodzi nawet do celowych potrąceń dzików. 

Niedawno informowaliśmy o zdarzeniu na wiadukcie drogowym w Józefowie, gdzie doszło do potrącenia stada dzików – zginęło kilka warchlaków. Wśród mieszkańców pojawiły się komentarze sugerujące, że mogło dojść do celowego potrącenia, jednak sprawa nie doczekała się wyjaśnienia. 

Zdarzenie w Otwocku

Kilka dni temu miało miejsce inne zdarzenie w Otwocku. 49-letni mężczyzna próbował z premedytacją rozjechać stado dzików, kilkakrotnie wjeżdżając w nie samochodem. Zwierzęta w popłochu uciekały...

– W zeszły piątek oficer dyżurny dostał zgłoszenie o celowym potrąceniu dzika. Świadkowie twierdzili, że kierowca mitsubishi specjalnie zjechał na przeciwległy pas drogi, na którym znajdowało się stado dzików – mówi podkomisarz Patryk Domarecki z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. – Według relacji świadków mężczyzna trąbił i celowo przepędzał dziki, ryzykując ich potrącenie. Potem kierowca zawrócił auto i ponownie wjechał w stado. W wyniku działania kierowcy jedno ze zwierząt zostało uśmiercone. Na miejsce została zadysponowana załoga policji oraz lekarz weterynarii – mówi podkomisarz Domarecki. 

Zarzuty

Policjanci szybko ustalili, do kogo należy mitsubishi i kto siedział za kierownicą. Okazało się, że to 49-letni mieszkaniec Otwocka. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut z art. 35 ust. 1 Ustawy o ochronie zwierząt – chodzi o celowe potrącenie dzika, które doprowadziło do jego śmierci. Sprawcy grozi do 3 lat więzienia. Prokuratura Rejonowa w Otwocku objęła mężczyznę dozorem policyjnym, zobowiązując go do codziennego stawiennictwa w komendzie.

Policja apeluje, by reagować na przypadki znęcania się nad zwierzętami – zarówno domowymi, jak i dzikimi – i natychmiast zgłaszać je odpowiednim służbom. Sprawcy takich czynów będą surowo karani.

Na zdjęciu jest prawdopdoobnie jeden z poszkodowanych dzików, który podczas potrącenia stracił część nosa. Fot. Jacek Grymuza 
Zatrzymany mężczyzna, który celowo wjechał w stado dzików. Fot. KPP Otwock 

Czytaj także: 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

mie 03.06.2025 17:53
łysy ku**wiarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK