Czujność i profesjonalizm nie mają wolnego – nawet po służbie! Tak właśnie zachowali się małżonkowie policjanci, którzy mimo zakończenia dnia pracy nie przestali dbać o bezpieczeństwo na ulicach. Była to policjantka z Oddziału Prewencji Policji oraz jej mąż, kryminalny z komisariatu w Wawrze.
– Spacerowali z rodziną i znajomymi po warszawskim Targówku. Wtedy zauważyli nietypowe zachowanie kierowcy volkswagena, który na różne sposoby próbował wyjechać z miejsca parkingowego. Używał dużo gazu w efekcie czego, kierowca nie tylko uderzył w dwa zaparkowane auta, ale po chwili gwałtownie odjechał – mówi podinsp. Joanna Węgrzyniak, oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII. I dodaje, że policjanci bez chwili wahania ruszyli za nim w pościg swoim autem, jednocześnie wzywając patrol. Małżeństwo szybko dogoniło volkswagena i skutecznie uniemożliwiło kierowcy dalszą jazdę. Na miejsce przybył wezwany patrol, któremu przekazali ujętego 65-latka. – Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że już w 2011 roku stracił prawo jazdy również za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości – wyjaśnia podinsp. Joanna Węgrzyniak.
Kierowca volkswagena usłyszał już w komisariacie na Targówku zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Odpowie również za popełnione wykroczenia.
– Policyjnemu, czujnemu małżeństwu dziękujemy i gratulujemy. Ich postawa pokazuje, że gotowość do służby społeczeństwu nie kończy się po godzinach pracy – podkreśla podinsp. Joanna Węgrzyniak.



Napisz komentarz
Komentarze