Chodzi o dostęp do usług medycznych i farmaceutycznych w budynku, który gmina wybudowała za ok. 8 mln zł. Budynek jest już gotowy, ale jeszcze nie jest dostępny dla pacjentów. Kto będzie prowadził przychodnię i aptekę?
Wniosek o dzierżawę
Do Urzędu Gminy Wiązowna wpłynął wniosek od prywatnego podmiotu o najem lokali użytkowych o łącznej powierzchni 484,25 m², przeznaczonych na prowadzenie Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ). Potencjalny najemca zadeklarował świadczenie kompleksowej opieki medycznej – od profilaktyki, przez leczenie, po obsługę kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Najemca chce wynająć pomieszczenia na 10 lat.
Kontrowersyjna decyzja rady
Niedawno Rada Gminy Wiązowna podjęła decyzję, że nie będzie ogłaszać przetargu na wynajem lokali pod przychodnią i aptekę, bo planuje zawrzeć umowę bezpośrednią z zainteresowanym podmiotem. Uchwała (w sprawie wyrażenia zgody) umożliwia zawarcie umowy najmu bez przetargu (dotyczy to lokali pod przychodnię, a także apteki). To wywołało mieszane uczucia wśród mieszkańców.
Niektórzy obawiają się, że brak otwartej procedury może ograniczać przejrzystość i konkurencję przy wyborze dzierżawcy. – Brak otwartego postępowania budzi wątpliwości mieszkańców. Kto w końcu będzie zarządzał przychodnią i apteką? – docieka radny Jacek Kardas, który głosował przeciwko bezprzetargowej procedurze wynajmu. – Gmina wybudowała nowy obiekt za ok. 8 mln zł i nie chce dać szansy innym podmiotom na świadczenie usług, tylko planuje zawrzeć umowę długoletniego najmu z jednym najemcą. To tak, jakby z góry ustalono, że inwestycja była robiona pod tę firmę. Nawet nie wiadomo, jakie korzyści odniesie gmina ani ile najemca będzie płacił czynszu – mówi w rozmowie z „Przeglądem” radny Kardas.
– Dobrze, że nowa przychodnia będzie działać przez wiele lat, ale dziwi mnie, że nikt nie mógł się ubiegać o wynajem lokali. Może to ograniczać konkurencję, jakoś świadczeń medycznych czy wpływać na ceny produktów aptecznych – komentuje jedna z mieszkanek.
Pytania do gminy
Dlaczego nie ogłoszono przetargu? Kto stara się o długoletni najem przychodni i apteki oraz jaki czynsz będzie płacił gminie? Na te pytania próbowaliśmy uzyskać odpowiedź w Urzędzie Gminy Wiązowna. Najtrudniejsze okazały się pytania o powody rezygnacji z przetargu oraz wysokości czynszu, który zapłacą najemcy.
W rozmowie telefonicznej z naszą redakcją naczelniczka Wydziału Gospodarki Komunalnej UG Wiązowna wyjaśniła, że gmina nie będzie zarabiała na wynajmie, ale też nie będzie utrzymywała obiektu. – Przeanalizowaliśmy, jakie będą koszty utrzymania budynku i przygotowaliśmy wstępny szacunek – tłumaczyła. Naczelniczka jednak nie ujawniła kwoty, argumentując, że „sprawa jest zbyt świeża i wszystkie rozmowy są w toku”.
Po tej rozmowie skierowaliśmy dwa pytania (28 sierpnia) – o powody rezygnacji z przetargu i wysokość czynszu – do nowej sekretarz gminy. Do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Naczelnik Wydziału Inwestycji UG Wiązowna wyjaśnił, że ośrodek zdrowia i aptekę chcą wynajmować dotychczasowe podmioty świadczące usługi w Wiązownie. Podkreślił jednak, że gmina nie zawarła jeszcze umowy, a zatem sprawa nie jest przesądzona, bo jak tłumaczy, radni co prawda wyrazili zgodę w uchwale, ale decyzja nie została jeszcze sfinalizowana.
Co z parkingiem?
Zapytaliśmy także o miejsca parkingowe przed przychodnią i apteką, ponieważ część mieszkańców obawia się, że mogą być odpłatne lub dostępne jedynie w godzinach pracy ośrodka zdrowia i apteki. Problem jest istotny, bo w sąsiedztwie znajduje się targowisko, a liczba miejsc parkingowych jest ograniczona. Mieszkańcy zwracają też uwagę, że wąska uliczka prowadząca do obiektu (ul. Ogrodowa) może być zastawiona samochodami, co utrudni dojazd do przychodni i wyjazd mieszkańcom z okolicznych posesji.
Naczelnik Wydziału Inwestycji zapewnia, że parking przed przychodnią i apteką pozostanie ogólnodostępny, a korzystać z niego będzie można także w soboty, podczas targu. – Faktycznie ul. Ogrodowa jest wąska, dlatego gmina rozważa utworzenie tam strefy ruchu z miejscami postojowymi – wyjaśnia. I dodaje również, że samochody można parkować na sąsiedniej ul. Leśnej. Problemem jest jednak odległość – do przychodni trzeba stamtąd przejść kawałek, co może być trudne dla chorych lub starszych osób. – Jeżeli zajdzie taka potrzeba, rozważymy stworzenie miejsc postojowych przy ul. Leśnej oraz kładki (nad rowem), umożliwiającej bezpośrednie dojście do apteki i ośrodka zdrowia – dodaje naczelnik.



Napisz komentarz
Komentarze