Pod koniec sierpnia pracownicy Urzędu Miasta zgłosili zniszczenie ogrodzenia gabionowego na placu Niepodległości w centrum miasta. – Sprawca rozciął siatkę i powyciągał kamienie, powodując straty szacowane na 1 tys. zł – mówi asp. Paulina Harabin z otwockiej komendy policji. I dodaje, że kilka dni później zdewastowano Park Leśny „Wiejska” pomiędzy ul. Wiejską i ul. Szkolną. – Sprawcy pomazali czarnym, niebieskim i różowym markerem drewnianą biblioteczkę na książki oraz tablice informacyjno-regulaminowe, powodując straty na około 3,5 tys. zł – podkreśla asp. Harabin. I dodaje, że wandali nie odstraszyły nawet kamery monitoringu.
Zatrzymano sprawców dewastacji
Policjanci szybko ustalili, kim są winni zniszczenia miejskiego mienia. – Dzięki skutecznej pracy funkcjonariuszy z ogniwa ds. nieletnich i patologii zatrzymano trzech mieszkańców Otwocka odpowiedzialnych za dewastacje – wyjaśnia asp. Paulina Harabin. Najpierw w jednej ze szkół zatrzymano 16-latka, odpowiedzialnego za zniszczenie ogrodzenia. Kilka dni później funkcjonariusze zauważyli na ulicy młodego mężczyznę pasującego do rysopisu wandala z parku „Wiejska”. Okazał się nim 19-latek, który od razu przyznał się funkcjonariuszom do tego, że pomalował tablice. Dzień później zatrzymano także 21-latka współodpowiedzialnego za dewastacje.
Cała trójka przyznała się do winy. Sprawcy usłyszeli zarzuty, za które odpowiedzą przed sądem. Za zniszczenie mienia grozi im do 5 lat więzienia.
Naprawa na koszt miasta
Policja podkreśla, że akty wandalizmu są celowym i bezpodstawnym niszczeniem wspólnego mienia, które ma służyć wszystkim mieszkańcom. – Nie ma i nie będzie przyzwolenia na takie zachowania – ostrzegają policjanci. Koszty naprawy zniszczonych rzeczy poniesie miasto.



Czytaj także:
























Napisz komentarz
Komentarze