Konflikt dotyczył dwóch miejskich spółek wodnych: Hydrosfery Józefów i Otwockiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji (OPWiK). Spór sądowy pomiędzy samorządami trwał ponad sześć lat. Powodem były zawyżone stawki za oczyszczanie ścieków w latach 2011–2018. Po nieudanych negocjacjach z otwocką spółką, władze Józefowa zdecydowały o budowie własnej oczyszczalni, co finalnie pozwalało na uniezależnienie się od otwockiej spółki. Jak podkreśla Urząd Miasta Józefowa, decyzja o budowie własnego obiektu była trafna, bo jak się potem okazało (po uruchomieniu oczyszczalni w 2019 r.), opłaty za kanalizację znacząco spadły, a jakość oczyszczonych ścieków uległa wyraźnej poprawie.
Nieprawidłowości w spółce wodnej
Po objęciu urzędu w listopadzie 2018 roku prezydent Otwocka, Jarosław Margielski ujawnił liczne nieprawidłowości, w tym nieuzasadnione podwyżki wynagrodzeń i premii dla pracowników oraz niegospodarność w zarządzaniu spółką. W wyniku tych działań, Wody Polskie obniżyły taryfy za wodę i ścieki dla mieszkańców Otwocka o 12%, a poprzedni zarząd OPWiK został obciążony odpowiedzialnością za nielegalne podwyżki stawek. – Liczba i skala nieprawidłowości w funkcjonowaniu OPWiK do 2018 r. skłania do stwierdzenia, że w istocie spółka ta przypominała wówczas prywatny folwark, a nie przedsiębiorstwo służące mieszkańcom – wyjaśnia UM Otwock. Prezydent miasta podkreślił, że działania te miały wpływ na sytuację finansową OPWiK i były jednym z czynników prowadzących do sporu z Hydrosferą Józefów.
Procesy przeciwko pracownikom OPWiK
W tle sprawy pojawił się również wątek nieprawidłowości w samej spółce OPWiK. Była główna księgowa, Grażyna O., została prawomocnie skazana za oszustwa finansowe z lat 2014–2018. Śledczy ustalili, że fałszowała faktury i rozliczenia, m.in. na fikcyjne szkolenia, studia, zagraniczne wycieczki na koszt spółki, nieuzasadnione kampanie promocyjne wody z kranu pod marką „Domovita”, czy ogromne nagrody dla pracowników. Straty spółki oszacowano na ponad 150 tys. zł. Grażyna O. przyznała się do zarzucanych jej czynów. Kobieta usłyszała wyrok roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz została zobowiązana do zwrotu (153 tys. zł) nienależnie pobranych pieniędzy. Dodatkowo toczy się także postępowanie karne przeciwko byłemu prezesowi OPWiK, Mieczysławowi K., któremu miasto zarzuca się niegospodarność w zarządzaniu spółką
Sąd nie miał wątpliwości
W 2016 r. spółka Hydrosfera wniosła pozew przeciwko OPWiK, domagając się zwrotu nadpłat z lat 2011–2018. Batalia sądowa toczyła się o miliony złotych i była wyjątkowo zacięta. W 2022 roku Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał rację józefowskiej spółce, lecz OPWiK odwołało się od wyroku. Sąd Apelacyjny nie miał jednak wątpliwości – podtrzymał wcześniejszą decyzję i odrzucił argumentację otwockiej spółki, że Hydrosfera nie poniosła straty finansowej, ponieważ koszty były przerzucane na mieszkańców Józefowa. Ostatecznie orzeczono, że OPWiK wypłaci Hydrosferze ponad 9,2 mln zł, a wraz z odsetkami kwota ta urosła do około 14,5 mln zł.
Finał sprawy
Jak się zakończyła batalia sądowa? – Zgodnie z wyrokiem sądu OPWiK zapłaciło Hydrosferze całą zasądzoną kwotę: 14 613 189,96 zł – zapewnia nas biuro prasowe UM Otwock. I wyjaśnia, że pieniądze pochodziły z pożyczki oraz ze środków własnych spółki.
– Finał sprawy sądowej był satysfakcjonujący zarówno dla Józefowa, jak i Hydrosfery – mówi nam rzecznik prasowy UM Józefów, Adam Rotter. – W 2024 roku spółka otrzymała zasądzone pieniądze wraz z odsetkami, które przeznaczono na inwestycje i modernizację m.in. instalacja nowoczesnych tłoczni ścieków w centralnych punktach miasta, które zastąpiły wysłużone, 30-letnie przepompownie. Nowe urządzenia zostały zainstalowane m.in. na ul. Polnej i Grottgera. Obecnie realizowany jest tranzytowy odcinek sieci wodociągowej dla osiedla Błota oraz budowa sieci wodno-kanalizacyjnej na granicy Józefowa i Warszawy, związanej z przebudową sieci kolejowej. Spółka prowadzi też mniejsze inwestycje wynikające z długoletniego planu rozwoju Hydrosfery – podkreśla rzecznik prasowy UM Józefów.


Napisz komentarz
Komentarze