Zamiast grzybów i jagód – śmieci. W lasach pod Otwockiem wciąż można natknąć się na porzucone opony, części samochodowe, stare meble czy worki z odpadami. Nadleśnictwo Celestynów poinformowało o kolejnej dużej akcji sprzątania – tylko z kilku lokalizacji usunięto ponad tonę odpadów.
Na opublikowanym zdjęciu widać stertę opon i samochodowych plastików: błotników, desek rozdzielczych, boczków drzwi.
– Czas przeznaczony na ich usuwanie i wydane pieniądze można by było przeznaczyć na coś innego, np. postawienie nowych elementów infrastruktury turystycznej – podkreślają pracownicy nadleśnictwa.
Skala zjawiska jest alarmująca. W 2024 roku Nadleśnictwo Celestynów wydało aż 185 tysięcy złotych na uprzątnięcie 469 metrów sześciennych śmieci. To objętość, która zapełniłaby około sześciu wagonów kolejowych.
Porzucone odpady nie tylko szpecą otoczenie, ale zagrażają środowisku. Są niebezpieczne dla zwierząt, które mogą się w nie zaplątać lub spróbować je zjeść. W upalne dni odpady – zwłaszcza szkło i plastik – mogą też stać się przyczyną pożaru.
Leśnicy apelują do mieszkańców powiatu otwockiego: dbajmy o wspólne dobro i nie zaśmiecajmy lasów. Wyrzucanie odpadów do lasu jest nie tylko przejawem braku szacunku do przyrody, ale również wykroczeniem, za które grozi kara. O wiele łatwiej – i taniej – zabrać śmieci ze sobą i wrzucić do kosza.

Napisz komentarz
Komentarze