Niedawno Urząd Miasta Otwock zwrócił się z pismem do Powiatowego Centrum Zdrowia i Starostwa Powiatowego w Otwocku z propozycją przejęcia lub zakupu placówek POZ – przychodni rejonowych przy ul. Armii Krajowej i ul. Mickiewicza w Otwocku. Zarząd Powiatu Otwockiego przyznaje, że analizuje taką możliwość. Radni alarmują, że może to osłabić szpital i jest wstępem do jego likwidacji.
Czy powiat odda przychodnie?
Radny Andrzej Wojtyra poprosił członków zarządu o jasną deklarację, czy są za przekazaniem przychodni miastu, czy nie.
Starosta Tomasz Laskus odpowiada, że sprawa jest na „bardzo wczesnym etapie”. – Zapoznaliśmy się z pismem z miasta i zlecono wstępną ekspertyzę prawną. To miasto wyszło z inicjatywą przejęcia przychodni. Ewentualne przekazanie POZ-u jest jednak sprawą bardzo skomplikowaną, zarówno pod względem formalnym, jak i finansowym – wyjaśnia otwocki starosta. I podkreśla, że na tym etapie nie można mówić o gotowych rozwiązaniach ani przedstawiać radnym szczegółów, ponieważ sprawa wciąż znajduje się w fazie wstępnych analiz. Dlatego stanowisko zarządu jest ogólne, choć – jak zaznacza starosta Laskus – nie wyklucza on możliwości przejęcia przychodni przez Otwock. – Wszystko zależy od tego, jakie konkretne propozycje zostaną przedstawione – dodaje starosta.
Członek zarządu Dariusz Olszewski komentuje: – Moje prywatne zdanie to jedno, ale w tej sprawie, jak wyjaśnił starosta, trwają negocjacje i analizy finansowe dotyczące tego, jak miałoby to funkcjonować. Sprawa jest wciąż analizowana.
Kolejny członek zarządu, Paweł Walo komentuje (trochę żartobliwie): – Jestem za, a nawet przeciw. Na razie jest za wcześnie, aby oceniać.
Czy POZ-y zmienią lokalizację?
Radny Dariusz Kołodziejczyk: – Decyzję w tej sprawie będzie podejmował zarząd jako organ, a nie poszczególni członkowie indywidualnie. Zapoznaliście się z pismem prezesa PCZ dotyczącym przeniesienia przychodni przy ul. Armii Krajowej i ul. Mickiewicza. Czy te przychodnie miałyby zostać przeniesione do innych budynków? – docieka radny Kołodziejczyk.
Starosta Tomasz Laskus: – Nie. Chodzi o przekazanie lub nabycie przychodni przez miasto Otwock, ale placówki miałyby nadal działać w tych samych budynkach – zapewnia.
Radny Kołodziejczyk: – Dlaczego czekamy na ekspertyzę kancelarii prawnej obsługującej spółkę PCZ, skoro pismo wpłynęło do zarządu powiatu? Taka opinia prawna powinna zostać przygotowana przez obsługę prawną starostwa. Chciałbym otrzymać pisma, które miasto skierowało do szpitala, a także ocenę prawną oraz informacje, jakie organy i podmioty, w tym NFZ, który musi wyrazić zgodę na przeniesienie kontraktu, będą musiały zająć stanowisko w tej sprawie – apeluje Dariusz Kołodziejczyk.
Starosta tłumaczy, że wszystkie organy spółki szpitala będą musiały przedstawić swoje stanowiska i opinie.

Więckowska kontra Walo – wymiana zarzutów
Najwięcej emocji wywołało wystąpienie radnej Bogumiły Więckowskiej. Jej zdaniem przekazanie przychodni może być kolejnym krokiem w kierunku osłabiania, a nawet likwidacji powiatowego szpitala. – W tej kadencji likwidujemy kolejne oddziały: rehabilitację, intensywną terapię, a teraz mamy pozbyć się POZ-ów (przychodni). Skoro w tym kierunku zmierzają prace, to jest taki zamiar – podkreśla radna Więckowska. – Chcę podkreślić, że to właśnie POZ-y bilansują się, a nawet przynoszą zysk. Jeżeli się ich pozbędziemy, następnym krokiem będzie zamknięcie szpitala – mówi stanowczo radna. – Pytanie radnego Wojtyry o prywatne zdanie członków zarządu nie byłoby bezzasadne, bo wielokrotnie słyszeliśmy w kuluarach od radnego Pawła Walo, że gdyby od niego zależało, to by już dawno szpital zlikwidował. Na szczęście od niego to nie zależy. Mam nadzieję, że władze powiatu nie podejmą takiej decyzji. Oddział wewnętrzny jest bardzo potrzebny w naszym powiecie. Mieszkańcy Józefowa mają blisko do szpitala w Międzylesiu, ale gminy na południu powiatu mają daleko do placówki medycznej. Dlatego szpital powiatowy powinien działać i nie powinniście w ogóle podejmować rozmów o zbyciu przychodni – zaznacza radna Więckowska.
Jej słowa wywołały natychmiastową reakcję radnego Pawła Walo. – Proszę powiedzieć jasno: kiedy i gdzie w kuluarach usłyszała pani, że jestem za zamknięciem szpitala? Niech pani to powie wyraźnie albo przeprosi – domaga się radny.
Radna Więckowska: – Co najmniej dwa razy rozmawialiśmy tu, w tym budynku, w korytarzu. O szpitalach, o problemach szpitala – odpowiada.
Paweł Walo: – Ale co ja powiedziałem? Proszę dokładnie zacytować.
Radna Więckowska: – Cytuję: „Gdyby ode mnie zależało, szpital bym zamknął”. To były pana słowa.
Paweł Walo: – Pani kłamie! Gdyby ode mnie zależało, to ja bym ten szpital uratował. A do jego obecnych problemów najbardziej przyczyniła się właśnie pani – twierdzi. I przypomina, że podczas protestu w centrum Otwocka mówiono, iż trudności PCZ zaczęły się po powołaniu spółki zarządzającej placówką, czyli w czasie gdy obecna radna Więckowska była starostą.
Radna Więckowska ucięła krótko: – Starosta, w tym również ja, wykonuje uchwały podjęte przez Radę Powiatu.
Brakuje szczegółów do dyskusji
Dyskusję próbował uspokoić radny Zbigniew Szczepaniak, który zwrócił uwagę, że rozmowa zaczyna wykraczać poza przygotowany porządek obrad. I zaznacza, że nie ma potrzeby, żeby dyskutować o szpitalu, bo brakuje szczegółów sprawy.
Przewodnicząca Rady Powiatu, Grażyna Kilbach podkreśla, że choć nie chce ograniczać radnym prawa do wypowiedzi, to faktycznie brakuje materiałów do merytorycznej debaty.
Czy jest konflikt interesów?
Wątpliwości dotyczące obsługi prawnej zgłosił radny Jacek Czarnowski. – Czy kancelaria prawna, która obsługuje starostwo, to ta sama, która obsługuje miasto Otwock? Jeśli tak, może dojść do konfliktu interesów – zauważa radny.
Otwocki starosta potwierdza. – Tak, to ta sama kancelaria, ale nie ma możliwości, by doszło do konfliktu interesów. Do sprawy zostaną zaangażowane różne podmioty prawne, zarówno z poziomu spółki, jak i ewentualnie zewnętrzna kancelaria – zaznacza starosta Laskus. I wyjaśnia również, że obecnie prowadzona jest wstępna analiza pisma z miasta. – Nie wiemy jeszcze, w jaki sposób takie rozwiązanie miałoby funkcjonować, ile miałoby to kosztować, ani jakie byłyby konsekwencje. Przed nami debata w radzie, która ostatecznie zdecyduje, co dalej. Nie wiadomo nawet, czy sprawa przejdzie do tego etapu – zastrzega starosta.















![Rodzina straciła dom i ukochane psy. Potrzebna jest pomoc! [AKTUALIZACJA] Rodzina straciła dom i ukochane psy. Potrzebna jest pomoc! [AKTUALIZACJA]](https://static2.przegladotwocki.pl/data/articles/sm-4x3-rodzina-stracila-dom-i-ukochane-psy-potrzebna-jest-pomoc-aktualizacja-1760641502.jpg)








![Skarga na dyrektorkę przedszkola w Wiązownie. Co ustaliła komisja? Co na to dyrekcja? [AKTUALIZACJA]](https://static2.przegladotwocki.pl/data/articles/sm-16x9-czy-2-5-latki-powinny-byc-w-grupie-z-4-latkami-rada-gminy-rozpatrzyla-skarge-na-dyrektorke-1764355763.jpg)

Napisz komentarz
Komentarze