Od początku rundy wiosennej zawodnicy z Karczewa prezentują wysoką formę. Zaraz po powrocie do gry podopieczni trenera Macieja Gadowskiego pokonali na wyjeździe 2:0 KS Raszyn, a następnie na własnym terenie podzielili się punktami z Wilgą Garwolin, remisując 1:1. Dobra passa trwa i Karczew dalej może pochwalić się mianem niepokonanego w 2024 roku zespołu.
Pierwsze zwycięstwo od 2010 roku
W sobotę 23 marca zespół wybrał się do Piaseczna na spotkanie z miejscowym MKS-em. W rundzie jesiennej udało mu się odnieść zwycięstwo 3:0, a bramki strzelali wówczas kolejno: Filip Kowalczyk, Kacper Łukasik oraz Michał Grunt. Tym razem przeciwnik również okazał się być szczęśliwy dla karczewskiej ekipy.
Na Stadionie Miejskim w Piasecznie mnóstwo rzeczy działo się w doliczonym czasie pierwszej połowy, która z powodu poważnej kontuzji Michała Janowskiego została przedłużona aż o 16 minut. Najpierw w polu karnym gospodarzy świetnie odnalazł się Paweł Witkowski, a już chwilę później wynik podwyższył Oskar Szczepański. Dwa ciosy do szatni – przeciwnik był w bardzo złej sytuacji.
Po przerwie Mazur dalej kontrolował wynik. W 80. minucie starcia bramkę na 3:0 zdobył Jakub Piekut, któremu dogrywał z rzutu wolnego Dominik Staluszka. Piaseczno stać było jedynie na honorowego gola autorstwa Macieja Kurpiela. Mazur ostatni raz wygrał na tym terenie w listopadzie 2010 roku.
– Jestem bardzo dumny z naszego zespołu i mam nadzieję, że utrzymamy serię bez porażki jak najdłużej. Przy okazji chciałbym życzyć szybkiego powrotu do zdrowia kapitanowi zespołu z Piaseczna – powiedział oficjalnej stronie internetowej Mazura Karczew kapitan drużyny Jakub Piekut.
7 punktów w 3 ostatnich meczach – bilans drużyny ze stadionu przy ulicy Trzaskowskich 1 w 2024 roku robi wrażenie. Aktualnie plasuje się ona na 11. miejscu w tabeli IV ligi, mając na swoim koncie 24 punkty. Wyżej są Wilga Garwolin (26), MKS Piaseczno (28) i Ursus Warszawa (31). W Wielki Czwartek o godzinie 15:30 w Karczewie odbędzie się rywalizacja z aspirującym do awansu klubem KTS Weszło Warszawa. Jesienią to przeciwnik świętował zwycięstwo, uzyskując wynik 2:1.
Ogromnie ważny mecz
Przed obecną kolejką niepokonana w 2024 roku była również Józefovia Józefów. Niestety w piłce nożnej nic nie trwa wiecznie. Po triumfie 3:2 z Sokołem Serock u siebie i remisie 1:1 z Drogowcem Jedlińsk na własnym obiekcie przyszła kolej na porażkę. Z niebyle kim, bo z ekipą bijącą się o wejście na wyższy szczebel rozgrywkowy – KS CK Troszyn.
Spotkanie w Ostrołęce nie ułożyło się po myśli gości. W 28. i 50. minucie gospodarze otrzymali szansę zmiany wyniku z rzutu karnego i dwukrotnie ją wykorzystali, a konkretnie dokonał tego kolumbijski kapitan zespołu Edgardo Ruiz. Goście próbowali odrobić straty, jednak finalnie Troszyn ustalił rezultat gry tuż przed końcem meczu, gdy na 3:0 strzelił Jakub Tyska.
Gracze trenera Damiana Politańskiego to 13. zespół IV ligi. Ich dorobek punktowy wynosi 20 oczek. O 2 więcej posiada na swoim koncie Błonianka Błonie. To właśnie ten klub przyjedzie do Józefowa w najbliższej kolejce. Starcie, które może mieć ogromne znaczenie w kontekście walki o utrzymanie w IV lidze, zaplanowane jest na piątek 29 marca na godzinę 16:00. Wygrana sprawi, że Józefovia przeskoczy rywali w stawce i przybliży się do uciekających Mazura oraz Wilgi.
Napisz komentarz
Komentarze