Nocny wypas dzików przy fontannie w centrum miasta
Dziki coraz śmielej traktują miejską przestrzeń jak własne terytorium. Nie odstrasza ich ani hałas przejeżdżających pociągów, ani klaksony samochodów, ani miejski zgiełk. Swobodnie spacerują po ulicach, osiedlach i parkach, wchodzą na działki i prywatne posesje, a bywa, że potrafią pogonić spacerowiczów lub rowerzystów. Tej nocy ponownie pojawiły się w centrum Otwocka. Kilka loch z wyrośniętymi warchlakami przywędrowało na kolację. Najpierw ryły trawniki w okolicach ulicy Hożej, a potem powędrowały w okolice miejskiej sceny. Przez ponad godzinę buszowały w ozdobnych krzewach przy fontannie, rozkopywały trawniki, dobrały się do kosza na śmieci, z którego wyciągnęły odpadki, a na koniec zdewastowały kwietnik z różami przy budynku mieszkalno-usługowym. Nie zwracali uwagi na hałas maszyny i ekipy sprzątającej ulice.
Co na to lokalne samorządy:
Napisz komentarz
Komentarze